Sevilla - FC Barcelona

O przygotowaniach do obecnego sezonu i formie jaką prezentują gracze Barcy ciężko jest cokolwiek powiedzieć. W meczach towarzyskich Valverde grał głównie zawodnikami z La Masii czyli szkółki FC Barcelony. Swoje szanse dostali również zawodnicy sprowadzeni tego lata jak Macolm. I na tą chwilę wydaje się, że były to trafione transfery. Mecz przeciwko Sevilli zweryfikuje przygotowania zespołu do zbliżającego się sezonu La Liga, w którym gracze z Katalonii będą bronić tytułu mistrza kraju.

W ostatnich dniach doszło do paru zmian w drużynie Barcelony. Z klubu odeszli Yerry Mina oraz Andre Gomes, którzy poszli śladami Gerarda Deulofeu i w przyszłym sezonie będą grali na Goodison Park w Liverpoolu. Do Barcelony natomiast przeniósł się Arturo Vidal. 31-letni Chilijczyk kosztował Blaugranę zaledwie 18 milionów euro. Były pomocnik Bayernu Monachium z pewnością sprawdzi się w zespole z Camp Nou.  

Przed meczem z Barceloną Sevilla grała jeszcze w eliminacjach do Ligi Europy. Sevillistas pokonali w tym spotkaniu Żalgiris Wilno 1-0. Wielu kibiców spodziewało się wyższego zwycięstwa, zwłaszcza przed własną publicznością. Ważniejszy jest jednak triumf w Superpucharze Hiszpanii, o który piłkarze z Andaluzji mogą się pokusić. Już ostatnim razem pokazali, że są w stanie stawić czoła Barcelonie i sprawić wspaniałe piłkarskie widowisko.

Jednak do tego spotkania przystąpią nieco osłabieni. Z zespołu odszedł Sergio Rico. Poza portero z zespołu odeszli również Clement Lenglet, David Soria czy Joaquin Correa. W ich miejsce nie przyszli, żadni zawodnicy, którzy z marszu mogliby wskoczyć w ich buty. Sevillistas wciąż czekają na powrót Gameiro z Atletico Madryt. Transfer napastnika, jednak się opóźnia i na pewno Francuz nie dołączy do zespołu w najbliższych dniach.