Liverpool Borussia Dortmund
W mecz Liverpool Borussia Dortmund zpewnością nie będzie powtórki z Ligi Europy. Jednak oba zespoły dokonały kilku wzmocnień tego lata i szkoleniowcy będą chcieli sprawdzić nowych zawodników na tle mocnej ekipy.
Borussia nie wygrała żadnego z 5 ostatnich spotkań przeciwko Liverpoolowi
Chociaż okienko transferowe jeszcze dobrze się nie zaczęło to Jurgen Klopp już zdążył zaszaleć. Do drużyny z Anfield tego lata dołączyli Naby Keita, Fabinho i Xherdan Shaqiri. Pierwszy z nich odgrywał główną rolę w RB Leipzig, które w ostatnich sezonach jest rewelacją Bundesligi. Fabinho natomiast przyszedł z Monaco, gdzie razem z Lemarem rządzili w środku pola. Te dwa transfery będą zdecydowanymi wzmocnieniami The Reds. Szczególnie, że w poprzednim oknie klub opuścił Coutinho. Jednak kibice Liverpoolu nie tęsknili za brazylijczykiem. Teraz gdy do klubu przyszli dwaj znakomici pomocnicy tym bardziej nie mają czego żałować.
Jeśli chodzi o zawodników, którzy opuścili zespół to warto nadmienić jedynie transfer Emre Cana do Juventusu. Niemiec nie rozgrywał oszałamiającego sezonu i kiedy pojawiła się oferta z Turynu sztab nie wahał się nad sfinalizowaniem transakcji.
Bardziej zrównoważonych transferów dokonała Borussia Dortmund. Z klubu odeszli Yarmolenko i Sokratis. Kolejno do West Hamu i Arsenalu. Z tej dwójki piłkarzem, którego będzie ciężko zastąpić jest Sokratis. Obrońca rozegrał większość spotkań w zeszłym sezonie i stanowił jeden z pewniejszych filarów w linii obrony. Yarmolenko podobnie jak Immobile nie sprawdził się w Bundeslidze i swoich sił będzie próbował w Premier League.
W zastępstwo Sokratisa i Łukasza Piszczka - Piszczek jest już wiekowym zawodnikiem - do ekipy z Zagłębia Ruhry dołączył Achraf Hakimi. Młody Marokańczyk został wypożyczony na okres dwóch lat z Realu Madryt.
Poza wspomnianym obrońcom szeregi Borussi Dortmund zasilili dwaj piłkarze z Bundesligi. Abdou Diallo z Mainz, który kosztował 28 mln euro oraz Thomas Delaney z Werderu Brema - za niego zapłacono 20 milionów.
Z wyżej wymienionej dwójki zawodnikiem, któremu warto się przyjrzeć jest Abdou Daillo. Podejrzewam że były obrońca Mainz szybko zadomowi się w 11.
Kursy i przewidywania
Kibice Liverpoolu doskonale pamiętają ostatni mecz przeciwko Borussi Dortmund. Po remisie 1-1 w Niemczech nikt nie spodziewał się takiej dramaturgii. Już po 9 minutach The Reds przegrywali 0-2 i byli jedną nogą za burtą Ligi Europy. Jednak od stanu 1-3 zaczęli grać fenomenalnie i rzutem na taśmę udało się wygrać 4-3 po golu Lovrena w doliczonym czasie gry. Chociaż ten mecz nie będzie spotkaniem o stawkę możemy spodziewać się, że obie drużyny trafią. Klopp będzie chciał jak najlepiej przygotować swoich zawodników do sezonu i mecze z takimi zespołami jak Borussia będą świetną okazją do sprawdzenia swojej dyspozycji. Zwłaszcza, że Liverpool w zeszłym sezonie zaszedł do finału Ligi Mistrzów eliminując po drodze FC Porto, Manchester City i Romę.
Nasze typy na mecz Liverpool Borussia Dortmund to:
BTTS: Tak @1.40
Liverpool wygra @2.10
Więcej goli w 2.połowie @1.95
Typ Edytora
Uważamy, że oba zespoły rozkręcą się dopiero w drugiej połowie i to w tej części gry zobaczmy więcej bramek.
