Koronawirus zatrzymał świat sportu…i zakładów bukmacherskich. Czy na pewno?
Wirus SARS-CoV-2 zatrzymał cały, sportowy świat. Ucierpieli na tym klienci firm oferujących zakłady wzajemne, których asortyment kursowy został znacząco pomniejszony.
Obstawianie meczy tylko online
Zgodnie z zaleceniami władz i organów sanitarnych, wszyscy musimy unikać zbiorowisk i wychodzić z mieszkań tylko w najbardziej wymagających sytuacjach. Legalni bukmacherzy nie chcą wyłamywać się od reszty i w trosce o swoich klientów oraz pracowników zawiesili działanie placówek stacjonarnych. Zakłady bukmacherskie STS oraz Fortuna zamknęły swoje punkty na okres dwóch tygodni, w ich ślady idą kolejne firmy, które sukcesywnie zamykają swoje punkty w obliczu szerzącej się epidemii wirusa SARS-CoV-2.
Kiedy punkty zostaną ponownie otwarte? Tego nie wie w zasadzie nikt, sytuacja z COVID-19 jest bardzo dynamiczna, ale również enigmatyczna. Aktualnie firmy zawiesiły działanie punktów naziemnych do 27 marca, jednak istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że obostrzenie zostanie wydłużone o kolejne dni…a może tygodnie. Jak tylko sytuacja ulegnie zmianie, firmy oferujące zakłady bukmacherskie niezwłocznie powiadomią o tym swoich klientów.
Okrojona oferta
Świat sportu został zapauzowany i nikt nie wie, kiedy rozgrywki zostaną wznowione. Ma to oczywiście negatywny skutek w ofercie legalnych bukmacherów, która została drastycznie okrojona. Rzecz jasna firmy bukmacherskie dalej oferują szeroką gamę zakładów, jednak należy się przygotować, że wybór nie będzie tak bogaty jak jeszcze tydzień lub dwa tygodnie temu.
Największą popularnością wśród graczy cieszą się teraz ligi piłki nożnej w Rosji, Turcji, Ukrainie czy… Gibraltarze. To jedyne rozgrywki w Europie, które są kontynuowane mimo szerzącego się wirusa. Klienci bukmacherów dalej mogą obstawiać mecze ze strefy CONMEBOL – przykładowo liga brazylijska oraz argentyńska grają bez większych problemów.
Zainteresowaniem cieszy się również e-sport. Rozgrywki gier komputerowych są prowadzone online (niektóre z wydarzeń LAN się nie odbywają) więc oferta ze zmagań esportowych nie uległa większym zmianom. Sporty mniej kontaktowe również nie zostały wstrzymane i są kontynuowane, co za tym idzie, znajdują się w ofercie bukmacherów. Przykładowo w Londynie odbywa się bokserski turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich i zdarzenie to można obstawiać online u bukmacherów.
Nie wiadomo, co będzie z ofertą długoterminową, jak na przykład kursami na mecze EURO 2020 czy rozgrywki Ligi Mistrzów. Wszystko wskazuje na to, że europejski czempionat zostanie przełożony na grudzień tego roku lub nawet przyszłoroczne lato. Każda zmiana terminu będzie wiązała się z nową ofertą kursową przygotowaną przez analityków na podstawie nowych danych. Aktualnie to tylko gdybania, bowiem UEFA nie wydała jeszcze komunikatu odnośnie do mistrzostw Europy.
Sporty wirtualne wybawieniem?
Obstawianie ofert pochodzących z symulacji jest ciągle kontynuowane i rzecz jasna koronawirus nie będzie miał na to nigdy wpływu. Nie da się ukryć, że gracze spragnieni emocji chętniej korzystają z tej usługi i obstawiają oferowane przez bukmacherów symulacje meczów piłki nożnej, wyścigów konnych czy innych sportów. Dużym powodzeniem cieszy się również usługa legalnego bukmachera STS o nazwie „Betgames”, polegająca na legalnych grach karcianych u realnego krupiera. W tym miejscu należy zaznaczyć, że sporty wirtualne można aktualnie obstawiać jedynie drogą online.