Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk

Jak do tej pory podopieczni trenera Mamrota rozegrali dwa spotkania towarzyskie. Oba z Rumuńskimi zespołami i oba przegrane. Po ostatnim spotkaniu szkoleniowiec Jagi w wywiadzie dla klubowej strony powiedział, że drużyna jeszcze nie jest przygotowana do rozgrywek oraz, że za szybko pozbywają się piłki. I tu wszystko się zgadza. Piłkarze w okolicach pola karnego przeciwników tracili rezon. Zamiast oddawać strzały podawali, zamiast podać strzelali. Złe decyzje podejmowane przez zawodników skutkowały dwiema porażkami. Teraz sztab szkoleniowy i zawodnicy muszą popracować nad tymi elementami by w meczu z Lechią nie było podobnie.

Na szczęście dla Jagielloni to rozpoczęcia sezonu zostało jeszcze trochę czasu i z pewnością obraz gry się zmieni. Przygotowania do ruszającej Ekstraklasy muszą wejść na wyższe obroty.

Tydzień po jej - ekstraklasy - rozpoczęciu zagrają z Portugalskim Rio Ave w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy. Dzięki temu szkoleniowiec Jagi mógł pracować nad przygotowaniem formy zespołu na początek rozgrywek by jeszcze za świeża powalczyć o promocję do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy.

Poza meczami kontrolnymi wygranymi z dość dużą przewagą w Lechii się sporo dzieje. Niedawno sztab i zawodnicy zdecydowali o tym, że w nowym sezonie Flavio Paxiao będzie nowym kapitanem drużyny z Gdańska. Portugalczyk odkąd pojawił się w Polskiej lidze radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Już w poprzednim klubie, którym był Śląsk Wrocław wyrósł na zdecydowanego lidera. Nie dziwi więc, że koledzy i sztab darzą go dużym zaufaniem.

Poza zmianami w hierarchii w zespole. Piłkarze Lechii spotkali się z psychologiem sportowym. Rozmowy ze specjalistą mają pomóc mentalnie przygotować się do zbliżającego się sezonu.

W zeszłym roku Lechia wystartowała z kopyta i w pewnym momencie wielu kibiców i dziennikarzy zapowiadało, że powalczą o europejskie puchary. Z biegiem czasu coś w drużynie siadło i w końcu trafili do grupy spadkowej. Niewiele brakło i nawet mogliby pożegnać się z Ekstraklasą. Pogorszyły się stosunki z kibicami, dodatkowo wybuchła afera ze Sławkiem Peszko i radiem Weszło w roli głównych. 

W tym sezonie Gdańszczanie będą chcieli odkupić winy i odzyskać zaufanie kibiców. Przewidujemy, że w zbliżającym się sezonie powalczą o grupę mistrzowską. Co będzie później zobaczymy.