Fenerbahce - Benfica

W weekend Fenerbahce rozegrało pierwszy mecz Superligi. Przeciwnikiem wicemistrza Turcji był Bursaspor. Początek ligowych rozgrywek zawsze jest trudny dla zespołów grających w eliminacjach do europejskich pucharów. Gracze Fenerbahce w pełni skupieni są na rewanżu z Benficą Lizbona.

W Portugalii nie udało się im zdobyć nawet jednej bramki. Pocieszający może być fakt, że mimo zdecydowanej przewagi Benfica nie zdołał zdobyć więcej bramek i wynik 1-0 po pierwszym spotkaniu nie skreśla Turków z walki o awans. Rewanż na Şükrü Saracoğlu z pewnością będzie toczył się pod dyktando gospodarzy. Głównym celem Phillipa Cocu będzie jak najszybsze zdobycie bramki, które otworzy to spotkanie. Czy ta sztuka się uda dowiemy się już we wtorek wieczorem.

Podobnie jak Fenerbahce Benfica w ten weekend rozegrała pierwsze ligowe starcie. Orły na własnym boisku zmierzyły się z Guimaraes. Jednak to spotkanie nie było najważniejsze. Przeciwnik również nie należał do najmocniejszych i gracze Benfiki mogli przygotowywać się do meczu rewanżowego. Podróż do Turcji nie będzie należała do najprzyjemniejszych.

Fenerbahce na własnym boisku jest bardzo groźne o czym przekonała się Benfica dwukrotnie. O awans z pewnością nie będzie łatwo. Ofensywny styl gry Fenerbahce jaki narzuca wynik z pierwszego spotkania pozwoli Orłom na kontrowanie przeciwników. Szczególnie ważni w tym elemencie będą skrzydłowi Pizzi i Fernandes, którzy robili sporo zamieszania w szykach obronnych Tureckiej drużyny.

Bardzo dobrze spisywał się również zdobywca jedynego gola w tamtym spotkaniu - Cervi. Na słowa pochwały zasługują również obrońcy Benfiki. Sprawili oni, że goście w całym meczu oddali tylko 4 strzały z tego jeden celny, który nie sprawił żadnych problemów bramkarzowi. Jeśli piłkarze Benfiki zagrają w Turcji na podobnym poziomie to mogą być praktycznie pewni awansu do rundy play off.