Celtic Glasgow - Rosenborg Trondheim

Celtic Glasgow bez problemu rozprawił się z armeńskim Alashkentem wygrywając w dwumeczu 6-0. Po pierwszym meczu Celtic był już praktycznie pewny awansu do drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zwycięstwo 0-3 w Armenii dało ogromną zaliczkę, zwłaszcza, że rewanż rozgrywany był na Celtic Park. 

Gospodarze szybko pozbawili złudzeń przyjezdnych z dalekiego Jerewania. Szybko zdobyta bramka przez Dembele ustawiła spotkanie. Nawet czerwona kartka - już w 11 minucie - dla Jozo Simunovićia nie zmieniła obrazu gry. Celtic od pierwszej do ostatniej minuty kontrolował spotkanie nie dając szans piłkarzom Alashkent na stworzenie choćby jednej sytuacji, która mogłaby przynieść honorowe trafienie. 

W drugiej rundzie mistrzowie Szkocji zmierzą się z norweskim Rosenborgiem Trondheim, które w swojej parze pokonało islandzki Valur. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Glasgow. Kwestia awansu do kolejnej rundy może rozstrzygnąć się już w Szkocji. 

Jeśli chodzi o ciekawe ruchy transferowe ze strony The Boys trzeba zwrócić uwagę na wykupienie za 1,5 mln euro Odsonne Edouardo z PSG. 20-letni napastnik poprzedni sezon grał w Celticu na zasadzie wypożyczenia z Paryskiego klubu. W 22 meczach zdobył 9 goli oraz zaliczył 3 asysty. Wpisał się również na listę strzelców w meczu z Alashkentem.  

Norwedzy do ostatniej minuty walczyli z islandzkim Valur o awans do drugiej rundy. W pierwszym spotkaniu górą byli gospodarze - Valur - którzy wygrali 1-0. W rewanżu drużyna Rosenborga musiała postawić wszystko na jedną kartę i zaatakować. Wszystko układało się po myśli gospodarzy. I chociaż do 55 minuty musieli czekać na pierwsze trafienie nie rezygnowali z ciągłego naporu na bramkę rywali. Na 20 minut przed końcem meczu prowadzili 2-0. Jak się później okazało nie było to bezpieczne prowadzenie. 

W 83 minucie sędzia podjął decyzję o podyktowaniu rzutu karnego dla Valur po rzekomym zagraniu ręką obrońcy. Jak pokazały powtórki stoper dostał piłką w twarz. Jedenastkę na gola zamienił Sigurdsson i w Norwegii zrobiło się gorąco. 

Już w doliczonym czasie gry sędzia podjął drugą kontrowersyjną decyzję tym razem na korzyść gospodarzy. Znów wskazał na wapno i kolejny raz była to dość naciągana decyzja. Ostatecznie drugiego karnego w meczu wykorzystał Bendtner - nie bez problemów gdyż bramkarz obronił jego strzał, a piłka po poprzeczki wpadła do siatki - i dał awans swojej drużynie.

Na ekipę Rosenborga czeka już Celtic Glasgow. Pierwszy mecz drugiej rundy zostanie rozegrany na Celtic Park i być może już tam zapadnie rozstrzygnięcie.