Barcelona - Tottenham

Dla Barcelony mecz z Tottenhamem będzie pierwszym sparingiem przed rozpoczynającym się wkrótce sezonem Primera Division. Katalończycy wylecieli do Stanów w środę i do czasu meczu odbędą kilka jednostek treningowych.  

W tym oknie Barcelona wydała już prawie 110 milionów euro. Do Blaugrany dołączyli Malcom z Bordeaux, Lenglet z Sevilli oraz Arthura z Gremio Porto Alegre. Jednak Valverde nie zamierza zamykać jeszcze składu. W Hiszpanii spekuluje się o kolejnych trzech transferach: Parejo, Rabiot i De Jonga. Problem jednak w tym, że żadnego z tych zawodników nie chcą się pozbyć obecne kluby. Valencia, która w tym sezonie wraca do Ligi Mistrzów nie chce się pozbyć Pajero, żeby nie osłabić linii ataku. Chociaż są już blisko pozyskania Gameiro z Atletico to chcą zachować napastnika w kadrze. Jeśli chodzi o transfery Rabiota i De Jonga to w obu przypadkach transferom zdecydowanie sprzeciwiają się dyrektorzy klubów. Jeśli Valverde będzie chciał ściągnąć do zespołu, któregoś z tych zawodników, to będzie musiał się sporo nagimnastykować oraz wyłożyć dość pokaźne sumy.

Bilans transferowy Barcelony wynosi obecnie -100 milionów więc Katalończycy będą musieli się pozbyć któregoś z zawodników, żeby móc dalej działać na rynku. Na tą chwilę zespół opuścił Douglas, który został wypożyczony do Sivassporu oraz Deulofeu, który znów jako główny kierunek obrał Anglię, a konkretniej do Watford.  

Poza tymi zawodnikami na wylocie mogą znaleźć się również: Rafinha, Yerry Mina, Vermaelen czy Cillessen. Dziwić może potencjalny transfer Miny. Stoper na mistrzostwach świata zdobył trzy gole i był wiodącą postacią w reprezentacji Kolumbii. Teraz zawodnik jest bliski przejścia na wyspy. Zainteresowanie usługami obrońcy wyraziły Manchester United oraz Everton.

Tottenham w swoim pierwszym meczu na International Champions Cup pewnie pokonał AS Romę 4-1. Bohaterami tego spotkania byli Lucas oraz Llorente, którzy zdobyli po dwie bramki.

Vincent Janssen wrócił z wypożyczenia do tureckiego Fenerbahce Stambuł, ale być może nie zagrzeje miejsca na dłużej gdyż zespół z Superleague myśli o ponownym wypożyczeniu piłkarza. W podobnej sytuacji jest Llorente, hiszpan znalazł się na celowniku klubów z Hiszpanii i Włoch i wiele wskazuje na to, że opuści Londyn już tego lata. Jednak na dziś dzień żaden z zawodników nie opuścił jeszcze Tottenhamu.

Z drugiej strony Pochettino szykuje się do ofensywy w sprawie Wilfreda Zahy z Crystal Palace. 25-letni napastnik miałby już w przyszłym tygodniu zasilić szyki Tottenhamu za zawrotną kwotę 60-70 milionów funtów.

Z klubem z północnego Londynu łączeni są również Pavard, Rebić i Christian Pulisić. Jednak ciężko będzie działaczom wyciągnąć któregoś z zawodników. Z tej trójki najłatwiejszym do ściągnięcia byłby Pulisić jednak, ani Borussia ani Tottenham nie poczynili w tym kierunku żadnym zdecydowanych kroków. Poza tym w Londynie jak bumerang powrócił temat Rabiota z PSG, którym zainteresowana jest również Barcelona - jednak właściciel PSG szejk Al-Khelafi stanowczo uciął temat.

Kibice Tottenhamu mogą cieszyć się z przedłużenia kontraktów przez Sona i Lamelę. Jednak jest w tym jeden szkopuł. Koreańczyka czeka 2-letnia służba wojskowa chyba, że wraz ze swoją reprezentacją wygra Mistrzostwa Azjatyckie, które zostaną rozegrane na przełomie sierpnia i września.