Rosenborg - Cork City

W ostatni weekend piłakrze Rosenborga zremisowali na własnym boiksu z drużyną Stabaek, która zajmuje obecnie trzecie miejsce od końca w lidze norweskiej. Remis 1-1 to nie najlepszy wynik szczególnie, że z tym rywalem powinni bez problemu wygrać. Na ich szczęście lider z Brann przegrał swój mecz z Molde i piłkarze Rosenborbga zbliżyli się do nich na jeden punkt.

W tym spotkani grali zmodyfikonwanym ustawieniem 4-3-3, które zostało przekształcone w 4-2-1-3, co jest dość niekonwencjonalnym wyborem. W rewanżuy z Cork City z pewnością wrócą do swojego stałego ustawienia. Gracze Cork City będą musieli uważać na Bendtnera oraz Leviego. Zwłaszcza na tego drugiego, gdyż zodbył on dwie bramki w pierwszym spotkaniu tych zespołów. 

Piłkarze Cork City w ostatnich pięciu meczach zdobyli aż 15 bramek. Jednak wszystkie na swoim krajowym podwórku. W euuropejskich pucharach nie jest już tak kolorowo. Swoją przygodę z eliminacjami do pucharów rozpoczęli jeszcze w Lidze MIstrzów. Tam zmierzyli się z Legią Warszawa. Na własnym boisku przegrali 0-1, a w rewanżu Warszawiacy dołożyli jeszcze trzy trafienia.

Odpadnięcie z Legią w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów pozwoliło Irlandczykom na spróbowanie swoich sił w Lidze Europy. Tu trafili na drużynę Rosenborga, którą weliminował Celtic Glasgow. Tak jak można było się spodziewać pierwszy mecz drużyna Cork przegrała 0-2 i prawdopodobnie swój udział w pucharach zakończy nawet bez jednego trafienia na koncie. Nie spodziewamy się w ogóle, aby mieli coś trafić w Trondheim. Tak więc, drużyna Cork City na 100% kończy swój udział w europejskich rozgrywakach.