Anglia vs Szkocja
vs
Tutaj nie będzie miękkiej gry. W piątkowy wieczór czeka nas pokaz prawdziwego, wyspiarskiego futbolu. Reprezentacja Anglii zmierzy się ze Szkotami i możemy spodziewać się mnogiejk ilości przewinień i fauli.
Forma
Anglicy w swoim pierwszym meczu na Wembley skromnie pokonali reprezentację Chorwacji po trafieniu Raheema Sterlinga. Gra „Synów Albionu” była jednak co najwyżej przecięta. Brakowało dobrej gry pod bramką rywala, angielscy piłkarze popełniali również sporo błędów, co rzutowało na ich grę przed własną publicznością. Mecz ze Szkotami da również odpowiedź, w jakiej formie są angielscy zawodnicy w trakcie Euro 2020.
Szkocja nie zachwyciła w meczu z Czechami. Porażka wyspiarskiej drużyny jest jak najbardziej zasłużonym wynikiem, ich dyspozycja była daleka od jakichkolwiek oczekiwań. Zawiodła przede wszystkim skuteczność, Szkoci kilka razy wypracowali niezłe okazje pod polem karnym Czechów, ale nie było komu skutecznie zakończyć starań.
Kontuzje
Reprezentacja Anglii będzie musiała sobie poradzić bez Jacka Grealisha. Zawodnik doznał kontuzję prawej nogi i nie wiadomo, czy Gareth Southgate skorzysta z jego usług w nadchodzącym meczu fazy grupowej. W Szkocji za to nie wystąpi za to Kieran Tierney, który również zgłosił problemy ze zdrowiem. Obie drużyny wyjdą jednak w silnych ustawieniach, co tylko podbija emocje przed tym meczem.
Nasza prognoza
Faworytem tego meczu są Anglicy i z olbrzymią dozą prawdopodobieństwa „Synowie Albiony” zdobędą komplet punktów. Analitycy PZBuk wystawili na zwycięstwo Anglii kurs 1.25, jednak mimo wszystko jest on mało satysfakcjonujący, dlatego szukamy innego, lepiej „opłacalnego” zakładu. Tak jak wcześniej zostało to wspomniane, w tym starciu nie będzie lekkiej gry i arbiter meczu z pewnością wielokrotnie będzie używał gwizdka na stadionie Wembley. Typujemy, że w tym meczu sędzia pokaże więcej niż trzy żółte kartki. To będzie pojedynek fizyczny, oparty na faulach i zabraknie miejsca na kalkulacje. Przede wszystkim Szkoci preferują nieco bardziej brutalną grę i domyślamy się, że arbiter prędko będzie chciał temperować zawodników i nie oszczędzi żółtych kartoników.
